Kilku szaleńców ze szkłami max.300mm, stado żurawi, żubrów i podobno muflony też były (nie widziałem) oraz kompletny brak światła-tak w skrócie można opisać nasze pierwsze wspólne fotołowy. Jednak w skrócie nie ma nic o świetnej zabawie i niezapomnianych emocjach podczas obcowania z dziką przyrodą:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz