Uzbrojone oko towarzyszy mi od najmłodszych lat. Najpierw były to po prostu okulary korekcyjne, później mikroskop i lornetka, a skończyło się na aparacie fotograficznym ;)
http://www.slubnie.mborowski.pl/
czwartek, 1 lipca 2010
Pierwsze wodowanie w wielkiej wodzie
"Tato, tato, no chodź, chodź z Krzysiem do wanny";) Tak właśnie Krzyś zareagował na pierwszy kontakt z morzem:) Byliśmy, świetnie się bawiliśmy. Już planujemy następny wyjazd:D
Ja Cię nigdy nie dogonię...
OdpowiedzUsuńA Justynka cudownie urocza!