Dzieci , ach te dzieci. Po co one takie dociekliwe?!
A dlaczego takie buty?? A jak Mikołaj przyjechał skoro nie ma śniegu?? A gdzie są sanie Mikołaja?? Itd. No po co tyle pytań, się pytam ;)
150 sztuk dzieci w 2 godziny, tempo olimpijskie;)
Całkiem sympatyczna robota, ale żuchwa boli od ciągłego uśmiechania się. No i nawał imion do zapamiętania: Julia, Marysia, Kasia, Justynka, Tymek, Komal, Olaf, Franek, Jaś i tak bez końca.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz