Się odbyły.
10.01.2010 na halach MTS-u. Od 6 rano na nogach, wyjazd, pakowanie, dojazd, rozpakowywanie, strojenie, uśmiechanie-rozdawanie ulotek-gadanie, rozstrajanie, pakowanie i powrót do domu. Ot tak w skrócie ;)
Sporo znajomych, szczególnie z Czaplinka ( po co im te śluby??!!).
A wieczorem... ból pleców... cholerny ból pleców! Noc praktycznie nieprzespana.
Warto było- nawet mnie obfotografowali :D
Następne 31.01.2010 na Zamku .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz