Uzbrojone oko towarzyszy mi od najmłodszych lat. Najpierw były to po prostu okulary korekcyjne, później mikroskop i lornetka, a skończyło się na aparacie fotograficznym ;)
http://www.slubnie.mborowski.pl/
niedziela, 31 stycznia 2010
Zima, zima...zła!
Byłem przekonany, że ta pora roku nigdy mi nie spowszednieje, a jednak! Jak nie trzaskające mrozy, to śniegu po pachy. I tak w koło Macieju ;) Zdjęć nie ma, za zimno, nie chce mi się ;P
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz